Nie chce słyszeć jak wypowiadasz się na codzień Jak nie wiesz o co chodzi to weź się kurwa dowiedz Chce słyszeć słowo "tak" a utrudniasz to właśnie Ty W życiu zawsze coś za coś nie zaprzeczysz mi Więc nie podcinaj gałęzi na której siedzisz Ty w morde kopane stale non stop bredzisz Te słowo często słysze w życiu na trzy litery Nie chce do starości żyć tym słowem jak emeryt Nie ze mną te numery brat, mnie to nie bierze Człowieku zły słyszysz? Ja w siebie wierze Gdy słysze słowo nie odwracam się ide dalej Czekam tylko przez chwilę jak usłyszę nalej (polej!) Czasami idę ulicą załatwić pare spraw A ktoś mówi mi nie, coś już jest nie tak Czasem mam chytry plan wiesz co jest grane Gdy usłysze słowo nie masz pozamiatane.
Ref.
Chcę usłyszeć słowo tak A nie słyszeć słowo nie Ty już wiesz dlaczego taki jestem przez cały dzień Wiesz, jak słowo "nie" zmienia nasze nastroje Więcej pokory ludzie róbmy dalej swoje X2
[Chada]
Nie próbuj mi zaprzeczyć Poddawać pod wątpliwość Tej nawijki z którą już 15 lat idę na żywioł Te wasze wersy brzmią jakoś trefnie Nie powiększy się grono aniołów kiedy w końcu zdechniesz Ja mam się dobrze, nic się nie zmienia To jakby sekret waszego niepowodzenia I nikogo nie zgrywam pisząc to dla ulicy To nie kurwa absurdy wyjęte spod spódnicy Damskie tu się nie liczy kłamców wieszam na drzewie Twoje słońce, o kurwa ale ona ma przewiew My robimy ten rap co ma największy zasięg Gdy to słyszysz, to czujesz jakbyś kąpał się w kwasie Pewnie chciałbyś coś ugrać ale nie masz perspektyw Wręczam komplet naboi do rosyjskiej ruletki Ja bez pustych obietnic tutaj jak mało który Idę ziomuś odporny na te życia tortury.
Ref.
Chcę usłyszeć słowo tak A nie słyszeć słowo nie Ty już wiesz dlaczego taki jestem przez cały dzień Wiesz, jak słowo "nie" zmienia nasze nastroje Więcej pokory ludzie róbmy dalej swoje X2
[FU]
Chodzę po tym jak po szkle gołymi stopami Spotkałem kumpla był z jakimiś typami To towarzystwo drani w ząbek czesani, przybujani Żampoł Gotie koszulina Armani Szybko mówią nawąchani bo był niezły bal i To hipokryzji świat gdzie każdy w chuja wali Na każdym kroku ktoś ma problem i głupa pali Ja na luzie se rapuje ziom to siedzi w bani To nie dociera do mnie jak kannibalizm To epicentrum WWA i jego realizm Tu nie jeden gamoń nie jeden numer odwalił Ma zryty berecik zakręcony jak rogalik Nie zaprzeczysz typie bo wiem jedno Jak wystrzelony pocisk trafiam w samo sedno, na pewno I wyłącznie jest to twoją zasługą Bo chciałeś mnie wykiwać kurwa jedna z drugą.
[Brahu]
Nie mów że nie da rady Odbijam takie rady I pierdol tą butelke nie wyskoczy z niej Alladyn Omijaj barykady nie ulegaj presji jak Vice Leslie Weź to na miękko bo to nie Wrestling Podcinają skrzydła Ci co nie widzą nieba Zapatrzeni w dół tylko by się nie wyjebać Żaden nie dostrzega szans, które w boku los kitra Łatwiej ponarzekać i opierdolić litra Wiem jak jest dawno stawiłem kres I nastawiłem się na pas mocy co daje sens Tobie radzę też nie stać, do przodu biec Wiesz jak to zrobić więc wiedz że to uda się Świat jest Twój, więc na co kurwa czekasz Przestań narzekać otwórz czachę na przekaz Nie ma co zwlekać Czas jak leszcz ucieka czas jak leszcz ucieka, czas jak leszcz ucieka.
Ref.
Chcę usłyszeć słowo tak A nie słyszeć słowo nie Ty już wiesz dlaczego taki jestem przez cały dzień Wiesz, jak słowo "nie" zmienia nasze nastroje Więcej pokory ludzie róbmy dalej swoje X2
Nie zaprzeczysz mi bo wiem jedno Jak wystrzelony pocisk trafiam w samo sedno X4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.