idę przez miasto pełne ludzi , na prawo żebrak , pod murem w podziemiu ślepy człowiek prosi o pieniądze , biedne dzieci brudnych rumunów załatwiają na trawnikach swoje potrzeby , kloszardzi na dworcach śpią na brudnych ławkach , na murach hasła przeciw żydom , swastyki!
więc czemu godzę się na to? więc czemu biernie to popieram? bo jestem tylko człowiekiem , nade mną wyżej stoi policja! dostaje wezwanie na przesłuchanie , moje nogi ledwo stąpają po ziemi przed oczami widzę dziką gębę , zadającą szybko setki pytań już widzę swoje noce nie przespane , głupie sny , nerwowe mówienie coraz gorsze wyniki w nauce , coraz gorsze stosunki z rodziną! wchodzę do budynku, śmierdzi zgnilizną idź na piętro!- więc wchodzę po schodach przed oczami widzę dziką gębę zadająca szybko setki pytań zadają mi pytania , na które nie znam odpowiedzi zadają pytania , na które nie znam odpowiedzi pytania-odpowiedzi pytania-odpowiedzi pytania-odpowiedzi pytania-odpowiedzi policja skurwysyny!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.