W głowie mi marazm, naraz No zaraz, zaraz! Kiedy tylko poukładam znowu marazm. Zaraz! Zaraz się wyleje cała piana I wielka wanna tu będzie wylana... zaraz, zaraz Moment - spadam Chociaż uśmiecham się nadal Gdy wszelkie tańce, owacje Co tu się odp*erdala...! Czasem muszę się pozastanawiać dłużej
Czy na pewno wiem kim jestem I czy nie jestem w dupie I czy nie jestem w dupie Nie za daleko by znowu się wracać? Czy ja to jestem ja nadal?
Ref.
Dobrze, dobrze mi jest! W mojej skórze mi dobrze jest Bo to dobre gdy wszystko co wiem Dziś na zgodę we mnie, formuje pieśń Króluję w niej Dobrze! Dobrze mi jest! Choćby w dobie skamieniałych serc
II
Lubię się starać, starać Torpedy odpalać Kiedy tylko je podpalam to się zaraz jaram! A tu znowu się wylewa cała piana Ta sama wanna i woda odstana, znów wylana Tak często spadam Mi nie uśmiecha się marazm By znowu biec na oparach Tak chyba nie wypada Znowu dłużej się pozastanawiać muszę
Skąd mam wiedzieć dokąd biegnę... I czy się nie zgubię? I czy nie jestem w dupie? Trochę daleko by znowu się wracać Czy ja to będę ja nadal?
Ref.
Dobrze, dobrze mi jest! W mojej skórze mi dobrze jest Bo to dobre gdy wszystko co wiem Dziś na zgodę we mnie, formuje pieśń Króluję w niej Dobrze! Dobrze mi jest! Choćby w dobie skamieniałych serc
Bridge
Myśli czułe na dźwięk W sercu miejsca dla trzech Gubię buty w tańcu... ty wiesz... ty wiesz... Poukładałem w wiersz To co dla mnie ma sens A ty czytaj wszystko jak chcesz... jak chcesz... Czytaj mnie Tak jak chcesz
Ref.
Dobrze, dobrze mi jest! W mojej skórze mi dobrze jest Bo to dobre gdy wszystko co wiem Dziś na zgodę we mnie, formuje pieśń Króluję w niej Dobrze! Dobrze mi jest! Choćby w dobie skamieniałych sercTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.