Chciałbym z Tobą dzikie konie kraść Do Sopotu jechać na Lady Pank Daj mi dłoń, namaluje Ci bajeczny świat Świat bez żadnych chorych kłamstw Na jednej fali z księżycem pośród gwiazd My zanurzeni, nikt nie złapie nas Pod gołym niebem spać, bez biletu żyć Choćby dziś, od Juraty aż po Świt
Powiedz mi, gdzie Ty jesteś? Nawet nie wiem czy istniejesz? Pragnę tylko spotkać Ciebie Może będziesz moim tlenem? Powiedz mi, gdzie Ty jesteś? Nawet nie wiem czy istniejesz? Pragnę tylko spotkać Ciebie Może będziesz moim tlenem?
Zapłon szczęścia, bliskość naszych dusz Wszystko gaśnie w szepcie naszych słów Gdybym tylko mógł to wiedzieć Zrobiłbym porwanie, uprowadził Ciebie Powiedz mi gdzie jesteś - ja już lecę Złapmy się dziś razem i schowajmy w niebie Spać na dworze i bez biletu żyć Choćby dziś od Juraty aż po Świt
Powiedz mi, gdzie Ty jesteś? Nawet nie wiem czy istniejesz? Pragnę tylko spotkać Ciebie Może będziesz moim tlenem? Powiedz mi, gdzie Ty jesteś? Nawet nie wiem czy istniejesz? Pragnę tylko spotkać Ciebie Może będziesz moim tlenem?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.