Dla przykładu przyłożę do skroni palce Wiem, że poległem w nierównej walce Jak amen w pacierzu powtarzam koniec Linie na dłoniach pochłania pożar
Obiecam raz jeszcze łza już ostatnia Każda kolejna to tylko ze szczęścia Lubię pomarzyć, jestem ponad tym A zamiast serca mam trochę miejsca
Perspektywa się zmienia, nie masz nic do stracenia Wszyscy tacy wspanialy, gdy tylko trochę się oddalisz Perspektywa się zmienia, nie masz nic do stracenia Wszyscy tacy wspaniali, gdy tylko
Nieznośnie znów na lewą stronę Wykręca mnie na przód do tyłu ogonem Nigdy nie skończy się cholerny sentyment Niespodziewanie skaczę w lawinę
Wyleczę się z żalu, wyleczę za pamięci Z dawnych momentów wyrosnę jak dzieci Wszystko co było będzie nieważne Odarty z emocji zamienię się w kamień
Perspektywa się zmienia, nie masz nic do stracenia Wszyscy tacy wspaniali, gdy tylko trochę się oddalisz Perspektywa się zmienia, nie masz nic do stracenia Wszyscy tacy wspaniali, gdy tylko
Pękło mi serce Nie chcę już więcej Ja nie chcę już więcejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.