Wylałem zbyt dużo łez, by uronić jeszcze jedną Odwodniony już na stałe, ale niosę krzyż Zaufaj mi, chciałbym pokazać Tobie piękno Albo być chociaż jego częścią Kiedy wokoło mieszka tylko zło, podkładam bomby demonom Uczynek dobry, moja broń, nieważne kto by myślał co Zbyt duży ciężar na mnie, mam jedną mantrę, czy zdążę wygrać z tą grą? Czy to zapisane, co będzie dane, kiedy atakuje los? (Nie, nie) Albo się zmienię, albo zwariuję na dobre, pardon Między cieniami już nieważne z jaką stoisz gardą Co mnie nie spotka, zawsze myślałem, czy było warto Podawać rękę, by ktoś zaraz wciągnął w swoje bagno
Jestem zbiorem wyobrażeń, białą owcą w czarnym stadzie Czasem w oczy przykro patrzeć, duszy nie ma, tylko zamęt Jеstem zbiorem wyobrażeń, białą owcą w czarnym stadziе Czasem w oczy przykro patrzeć, duszy nie ma, tylko
"Dawno nie jesteśmy już dziećmi" - odbicie w lustrze mówi mi co dnia Cześć dla tych, co już odeszli na drogę, taki widać nie był plan Nie mam więcej pretensji, nie oddam nic, choćbym miał być sam Nie pozbawisz mnie treści, nawet najlepszy może kiedyś sięgnąć dna Sam zawiodłem nie raz i znam uczucie smutku, agonii, przewrotnej prawdy Na dobre zabijam w sobie katusze, by leczyć duszę, niech wyjdą zadry Mimo wszystko mam ogień w sercu, lód spowija złowrogie oczy Nabiera sensu dopiero wszystko jak je otworzysz Nie czuję strachu, po policzku płyną suche łzy (suche łzy) Tak znieczulony dźwigam krzyż i gonię sny Kręci jak rotor się, wszystkich emocji wir (emocji wir) Chwile sztuczne jak botoks, zmieniają się same w pył
Jestem zbiorem wyobrażeń, białą owcą w czarnym stadzie Czasem w oczy przykro patrzeć, duszy nie ma tylko zamęt Jestem zbiorem wyobrażeń, białą owcą w czarnym stadzie Czasem w oczy przykro patrzeć, duszy nie ma, tylko
Świat Enigmy, ich trucizny Odebrały chyba wszystko, ronię tylko suche łzy Tracę instynkt, brak asysty Wiecznie czekamy na feedback opadając przy tym z sił Dość mam intryg Oczy niewzruszone, ale serce jak rozbitek pośród skarp Osusz mi łzy dziś Wietrze, by nie utopił mnie żal
Jestem zbiorem wyobrażeń, białą owcą w czarnym stadzie Czasem w oczy przykro patrzeć, duszy nie ma, tylko zamętTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.