[GMB] Piję znów Hennessy, gdy przytłacza mnie cały syf, odczuwam brak tych dobrych zmian, więc pytam gdzie do szczęścia szyfr (szyfr), czy to mit (mit), brakuje sił to idę w dal, odnajdę skarb, kto został, zmarł, nie chcę tu gnić, patrz jak znika honor, trzymaj z dala się od nich, twierdzisz, że "YOLO" na pewno, więc o dalszej drodze zapomnij, to podróż, znam smak jej, azymut zmienia się nieustannie to gonię go z furią jak lew.
Zostawię po sobie to znamię, kto pójdzie ramię w ramię ze mną, czekam na tą zmianę, gdy ufać będzie można w ciemno, kto bez winy niech rzuci kamień, większości jest wszystko jedno, mniejszości pisana jedność, wierność i uczucia więdną.
[Ref.] Stary dziurawy wrak, zalewa płaczu deszcz, zadał miliony ran, a nie odchodzi jeszcze w cień, to zimny stary drań, żywi go tylko gniew, czasem ludzką ma twarz, to z oczu zawsze patrzy źle. (x2)
[Gibbs] Wszystko czego nie ma w mroku, kryje się gdzieś za rogiem, czasem jak "Rozmowy w toku" toczą się rozmowy w głowie, moje dwa problemy spokoju mnoży furię razy osiem, czemu myśleć nie potrafię, jakbym latał wtedy na bombie skoro, życie to lekcja tu czuję się mocno nieprzygotowany, jak rozdzielić serce od mózgu na dobre kiedy nawet sobie psuję wszystkie plany, może kiedyś w końcu odnajdę swój azyl, nerwy zanikną, a spokój zostanie, na pewno nie stanie się na zawołanie harmonia duszy i uczuć na stałe.
[GMB,Felipe] Ja wiem, nie chcę ranić już nikogo za to co mam w głowie swej, nie chcę ranić za swą zazdrość, niską samoocenę, pora zabić każdą wadę, która szarpie nerwy me, pora odzyskać na dobre własne trzeźwe spojrzenie.
[Ref.] Stary dziurawy wrak, zalewa płaczu deszcz, zadał miliony ran, a nie odchodzi jeszcze w cień, to zimny stary drań, żywi go tylko gniew, czasem ludzką ma twarz, to z oczu zawsze patrzy źle. (x2)
[Felipe] Mów do mnie tak jakby jutra miało nie być, jakby świat miał, docisnąć do gleby, jeden strzał masz, możesz umrzeć albo przeżyć, powiedz co wtedy, co czujesz, co myślisz i jak to jest kiedy zawodzisz na dobre już po raz ostatni, łzy w oczach matki widzisz, na oczach klatki szydzisz, zero z tej gadki kminisz, raz ostatni wczuwam się w to, milcz farmazonu siewco, chyba pomylił Ci się dancefloor bo w krokach gubisz tempo, uspokajam myśli, furia powoli oddaje kontrolę, nie czuję nienawiści, z kolejnym krokiem ja idę po swoje, z kolejnym rokiem mój sen się ziści jakie z obłokiem, lecę na pełnej wyostrzam instynkt, uwalniam zmysły, omijam wyścig, żyję dla siebie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.