Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę stale Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę i nie przestaję Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę i nie zbiera mnie na żale Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę i zwiedzam lokale
Wyślij mi kogoś, kto się zna na tym Niech mi przyniesie jakieś bataty Tylko nie miał, chcę same kwiaty Chcę coś, co powali każdego na maty Nieważny jest opis miejsca i daty Ważne, że wokół same wariaty Ale poza tym trzeba być kumatym Bo za posiadanie można iść za kraty
Więc bez zamułki, jaranie z wyższej półki Dajże mi szluga, filtr i bibułki Kręcę lolka w delegacji, w gronie Ta ekipa każdą ilość skuna pochłonie Kiedy wszedł kolejny buch, głośną nutę wytęż słuch Kiedy wszedł kolejny buch, pora się odmulić i zrobić jakiś ruch
Wyślij mi kogoś, kto się zna na tym Niech mi przyniesie jakieś bataty Tylko nie miał, chcę same kwiaty Chcę coś, co powali każdego na maty Nieważny jest opis miejsca i daty Ważne, że wokół same wariaty Ale poza tym trzeba być kumatym Bo za posiadanie można iść za kraty
Palenie, palenie, palenie, palenie Zakręci umysł, spustoszy kieszenie Palenie, palenie, reakcji spowolnienie Jak mam nie palić, jak stoję na scenie Palenie, palenie towarzyszy mi od wielu lat Palenie, palenie, palę ja i pali mój brat Palenia, palenia w płucach mych ostatnio brak Trzeba robić sobie przerwy, taki to prawdziwy fach Palenie, palenie, lepsze niż same papierosy Palenie, palenie, bongo mach wywołuje łzy Palenie, palenie, palę ja i palisz ty Palenie, palenie, palą ludzie całe miliony Palenie, palenie ciągle jest tu zakazane Chociaż masa ludzi sięga po marihuanę Palenie, palenie ciągle jest tu nielegalne Kiedy w końcu posiadanie nie będzie karalne?
Wyślij mi kogoś, kto się zna na tym Niech mi przyniesie jakieś bataty Tylko nie miał, chcę same kwiaty Chcę coś, co powali każdego na maty Nieważny jest opis miejsca i daty Ważne, że wokół same wariaty Ale poza tym trzeba być kumatym Bo za posiadanie można iść za kraty
Przynieś mi kwiatka, to lolka skręcimy Ale uważaj, żeby ciebie nie skręcili Dla dobrych chłopaków psy nie są zbyt mili I nie ma co na psiarni tracić ani chwili Najarani się będziemy śmiali i bawili Byle by spokojnie, byle by nas nie skręcili Bo te kurwy (...?) sami ćpają Małolatów za posiadanie trawy zamykają Za zatrzymania premię mają Dla mnie takie śmiecie prawa bytu nie mają Więc teraz wszyscy, co się z nami zgadzają Niech ciągle powtarzają, że każdy pies jest fają Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę stale Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę i nie przestaję Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę i nie zbiera mnie na żale Palę, palę, palę, palę, palę, palę, palę i zwiedzam lokaleTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.