Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

F / Filipek / Anioł stróż


[Zwrotka 1]
Kłam.. tego ten świat wymagał ode mnie przez długie lata,
Kłam.. bo tylko wtedy furtka do marzeń Ci powie "Zapraszam".
"Kruche jest życie" powiedział mi ziom, gdy załamani gadaliśmy szczerze,
Wczoraj uciekaliśmy z chemii, dziś on ją.. bierze.
Nie wiem czy wierzę, na przekór Bogu, już wiele razy działałem przecież,
Chcąc zrobić coś tutaj o niebo lepiej.
Na "Martwej Strefie" jeszcze byłem spoko, pełen ideałów,
Teraz usuwam drzazgi z połamanych szalup.
Życie to dziwka za którą tęsknisz, gdy wiesz, że odchodzi,
Rodzice Nam zazdroszczą tego, że jesteśmy młodzi.
Publika hajsu i tego, że wzbudzamy podziw,
A ja się dziwię tylko, że nie zboczyłem z drogi.
A mogłem ten raz, gdy leżałaś obok, z głową położoną na mojej klatce,
Zamiast się śmiać z tych samych żartów, z tą samą wódką na mojej klatce.
Mentalny instagram, kurewstwo, zimne serce,
Bo później zjechałem na dół, by załadować więcej.

[Refren]
Jeśli mój Anioł Stróż jest gdzieś tu, kurwa, przy mnie,
Niech mi wyjaśni, co robiłem na urwanym filmie.
I niech się spyta Piotra, czy mnie jeszcze przyjmie,
Jak nie, to spoko, spoko, pójdę gdzie indziej.
Może pójdę do diabła, my znamy się od lat,
Ten skurwiel nie wywiązał się podpisując cyrograf.
Bo może było spoko, poznałem świat na "Siema",
Ale nie umawiałem się na wyrzuty sumienia.

[Zwrotka 2]
Kłam.. tutaj czuję się jakbym miał w planie,
Grając w niemym filmie, mieć życie na zawołanie.
Mieć Ciebie tu dalej już nigdy nie będę przez moją skłonność do relatywizmu,
Jestem największym ze znanych sobie egoistów.
Życie to boks, Ty dostaniesz w mordę prędzej,
Jak non stop mylisz kroki i załamujesz ręce.
Pretensje miej tylko do siebie, tak samo jak ja, ziom, nie miałem do oponentów,
W momencie, w którym przysypali falą hejtów.
To ja.. strzelaj we mnie już..
Moja wina, marzyłem o fejmie, cóż..
I tylko rano tusz na liniach papilarnych
Mi przypomina, że spisuję swe życie na kartki.
Przefiltrowany z dziecięcych wzorców, wierzę w dorosłość,
Chociaż chwilowy hype to raczej marne proroctwo.
Nie przyjdę z różą, bo ze mnie raczej taki cham i prostak,
Jak Sumiński, piszę wciąż o niebezpiecznych związkach.
I tylko Cię proszę, żeby to życie, które tu wiodę tak nie wyglądało,
Pobudki o trzynastej, ogólna żałość.
Chcę być największą gwiazdą spośród Wielkiego Wozu,
A ciągle, kurwa, błądzę, jak Buszujący w zbożu.


[Refren]
Jeśli mój Anioł Stróż jest gdzieś tu, kurwa, przy mnie,
Niech mi wyjaśni, co robiłem na urwanym filmie.
I niech spyta się Piotra, czy mnie jeszcze przyjmie,
Jak nie, to spoko, spoko, pójdę gdzie indziej.
Może pójdę do diabła, my znamy się od lat,
Ten skurwiel nie wywiązał się podpisując cyrograf.
Bo może było spoko, poznałem świat na "Siema",
Ale nie umawiałem się na wyrzuty sumienia.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Filipek - Anioł stróż
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Filipek...
 · Filipek X PSR Ft. Wojtek Kiełbasa - Werter Nie Żyje

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]