I znów tak dalej dni gonią dni Toczy się walec i równa sny Już nie szkoda, przeszło jak dym Nawet czasem chce się śmiać Chory zegarek klnie raz po raz Zgłupiał, gdy upadł czas Dalej łykam nudę z mgłą Jakby nic nie stało się Jakby nie było go
Tylko na mnie spadł ten deszcz Albo inne szybciej schną... Tylko we mnie trafił dreszcz Albo inne krócej drżą... Patrzę w górę aż po świt Pełna ciemnia, nic nie widać, nic a nic To się sprawdza cały czas - W moim niebie nie ma gwiazd
Znów bieg na postój, aż braknie tchu Nocna taryfa, podwójny kurs Potem wzdycham - jak trudno żyć Licznik tyka tak jak puls Brama i schody gdzie echo śpi Winda i zimne drzwi Piętra zawsze dwa i pół Potem coś naciska stop I znowu jadę w dół
Tylko na mnie spadł ten deszcz Albo inne szybciej schną... Tylko we mnie trafił dreszcz Albo inne krócej drżą... Patrzę w górę aż po świt Pełna ciemnia, nic nie widać, nic a nic To się sprawdza cały czas - W moim niebie nie ma gwiazdTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.