Unikamy spojrzeń, pytań, słów Ty wiesz swoje i ja swoje wiem Zawsze winny jest ktoś inny, cóż Nas też dopadł banał prawdy tej
Rozejdźmy się łagodnie, bez śmiesznych scen Rozstańmy się pogodnie w ten dzień słotny Darujmy sobie winy i wszystkie te Drobne kłamstwa, małe draństwa itp.
Melodramat, w którym z tobą gram Dłuży się cokolwiek - przyznasz sam Wybrnę z tego jednak tak jak ty Robiąc dobrą minę do złej gry
Skąd ta ironia - pytasz - skąd? Czy ja wiem... To taki mały damski pistolecik Co zrani Cię być może, zanim ty mnie Prosto w serce trafisz mocniej, niż byś chciał
Rozejdźmy się łagodnie, bez śmiesznych scen Rozstańmy się pogodnie w ten dzień słotny Darujmy sobie winy i wszystkie te Drobne kłamstwa, małe draństwa itp.
Rozstańmy się bez żalu, tyle jest dróg Szukajmy nowych złudzeń, nowych ramion Skąd ta ironia - pytasz - skąd? Wszak to jest niezawodny sposób na otarcie łezTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.