Zapętleni w rutynie samospaleń, Dzień po dniu - głupcy umierają... A ja wśród nich, padam na pysk, Rozdeptywany przez tych którzy dalej gnają... Pogubieni, szukają się daremnie, Po omacku, tratując się wzajemnie, ja... Biegnę wśród nich - tak jak i Ty, Nie pytaj gdzie i po co bo naprawdę nie wiem...
A co nas nie zabije to zostawi bliznę...
Sami siebie zamknęliśmy w klatkach płytkich namiętności. Zawieramy powierzchowne, nic nie warte znajomości. Egotycy pełni pychy i zwierzęcej nieufności. Pozbawieni uczuć wyższych, pośród ludzi - w samotności.
Odurzeni - a każdy innym hajem, Ciemną nocą, głupcy umierają... Danse macabre trwa - orkiestra gra, Cichej udręki paroksyzmy zagłuszając...
A co ich nie zabije to zostawi bliznę...
Sami siebie zamknęliśmy w klatkach płytkich namiętności. Zawieramy powierzchowne, nic nie warte znajomości. Egotycy pełni pychy i zwierzęcej nieufności. Pozbawieni uczuć wyższych, pośród ludzi - w samotności.
A co nas nie zabije to zostawi bliznę...
A to jest nuta dla emocjonalnie chromych... To jest muzyka dla upośledzonych serc... Dla uczuciowych kalek, co upadając stale... Leczą swe chore duszę kąpiąc je w gorzale...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.