Gdy wzięliśmy go do siebie, bo na progu cicho spał, mały kotek był w potrzebie i nie wiedział, czego chciał.
Sam w ogromnym, głośnym mieście, chciało się do serca wziąć, znalazł swoje miejsce wreszcie: z nami tutaj, kotku, bądź.
Kto tu dziurę wygryzł w nowiutkiej kanapie? To domowy tygrys, gryzie, kocha, drapie. Ma tygrysie pręgi na calutkim grzbiecie, miłość do potęgi, największą na świecie.
Chcemy, by się dobrze poczuł, i zrobimy, co się da, by ta para wielkich oczu zobaczyła dobry świat.
Po raz pierwszy go ogląda i wszystkiemu dziwi się, jakby widział dziwoląga, a to tylko widzi mnie.
Kto tu dziurę wygryzł w nowiutkiej kanapie? To domowy tygrys, gryzie, kocha, drapie. Ma tygrysie pręgi na calutkim grzbiecie, miłość do potęgi, największą na świecie.
Wielkie oczy i nic więcej, śledzi wszystko, co robimy, rośnie szybko, coraz prędzej i już częścią jest rodziny.
[2x:] Kto tu dziurę wygryzł w nowiutkiej kanapie? To domowy tygrys, gryzie, kocha, drapie. Ma tygrysie pręgi na calutkim grzbiecie, miłość do potęgi, największą na świecie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.