Mam karabin i rozlewam rap falami Władam nim wspinam sie na baldachim Czeka kara ich Za nami pola min wyprowadzam cięcia jak anakin Przestań sie już pruć tam mała mi Danami, wiara i z fanami, Zrobie dym jak kanabis Sadzi kto nie z nami będą skalani Skałami, rozbije te wrota jak Talami Poszatkuje szyderców skrytych za oparami Zalani drogami, którymi jest szara iść Cierpimy na paraliż, będziemy od rana pić Za rap bić, nawet ci co rade dawali, Dla nas jest to pierdolona sztuka, dla was nic Młodym kazali, żeby byli katami jak Kadafi Tak nas właśnie kieruje tego świata blicht. Władza dziś, ważna i stajemy się karłami bo uwłacza nam to a zła karma wraca w mig,
Presja depcze banie, a życie depcze wyobraźnie na kacu z którym nie pomoże ci w tabletce magnez Inni mówią, że mógłbym być dużo milszy lecz znów życie wystawiło swoje tłuste dupsko – kiss me. Prędzej w nie kopne, albo kopne w kalendarz. Ty mówisz, że cię na to nie stać – to kopne nie pierdol. I zanim zechcesz wyjęczeć jakieś wersy w studio – daj teksty kumplom z osiedla, niech je zweryfikują. Ooo, i nie wierze w słowa już połowy sceny, gnoje mają więcej tatuaży niż by mogli przeżyć. Dla mnie mogliby zdechnąć, wszystko jedno. I znów wkurwiam się na wszystko – to znów wyszło na zewnątrz. Nie gadam wszystkich wszystkiego. W kurwe debili na za mały mózg, za duże ego, długie języki aż po nich depczą. Jak smakuje gleba, psie. Co? Tym się pochwal albo gleba psie.
Chcę dać rap który, przejdzie wam po głowach jak myśli. A brudną scenę zmyją te słowa jak prysznic. A zawistny znowu będzie spruty latał. Takim depcze po głowach, jak buty kata. Idę, wchodzę przez uszy i w mózg się wkręcam. Daj chwile a wypełnię nawet puste serca, daj godzinę akurat zanim uśniesz, wiesz ja puszczę ci płytę, która wejdzie w ludzkie wnętrza. Depcze głowy kurwom, wiesz co na nich kładę – fiuta. A jak mnie nie wpuszczą to im kurwa wjadę z buta. Zdepcze pseudo-rap, gre, bo szanuje rap jak matkę. Zdepcze aspiracje, schowasz majka w szafkę. Te powietrze jest dumne, że je wdycham do płuc. I prędzej wejdę w trumnę, niż tam gdzie lipa puc. Tylko muzyka i chuj, zawsze z nią na uszach, stąpch w butach, nie będę się giął jak kutas.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.