Znowu ktoś mnie podgląda Lekko skrobie do drzwi Strasznym okiem cyklopa Radzi, gromi i drwi!
Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić! Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Meble już połamałam Nowy ład zrobić chcę Tynk ze ścian już zdrapałam Zamurować czas drzwi!
Wielkie dzieło skończyłem But do wyjścia mnie pcha Prężę się i napinam Lecz mur stoi jak stał
Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić! Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić! Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić! Mój jest ten kawałek podłogi Nie mówcie mi więc, co mam robić!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.