Mam magiczny worek a w nim specyfiki Które dostałem prosto od Szamana To nie zwykły towar, to smak egzotyki Trzymam go w studiu, to moja oaza
Potem piach w oczach tak jak na pustyni I w ustach susza to chyba Sahara Ona ma chało, jej ruchy z Afryki Nie wiem czy tu jest, czy to fatamorgana
Skarby z Maroko, ja to stały klient więc dostałem rabat Siedzimy w .. by dogadać ruchy Za duża bluza, nie dusi mnie krawat
W tym roku zbiję je*ane kokosy Ale nie odbije mi palma Z tubylcami nie mam kosy W każdym mieście znajdę szałas
W gaciach mam pakę, w łapie trzymam skręta Kiedy wchodzę w zakręt Wiem, że za pięć minut tu będzie odkleja bo w transie Ale na razie mi raźniej (fajnie) Jakbym przyjął Ayahuascę Z tubylcami palę trafkę (ganję) Liczę pieniążki, nie liczę na matmie Nakarmię stado jak na sawannie
Jestem tam gdzie moje plemię Chcą nas ścigać za palenie Chcą nas ścigać za jaranie A to podłe zachowanie
Moje plemię to nie zespół jakichś ku*wa grup etnicznych Chociaż krążę wokół ognia jakbym był jakiś psychiczny Znowu daję nowe gówno, ty to palisz jak Camele Targam poje*ane buchy w scuat'cie gorszym niż favele
Ten bit, to jest ku*wa w ogóle hicior Wchodzę w nowe czasy, gdy ktoś ku*wa zaje*ał ci sikor Palę szczypior przez rurę pustą jak bambus Liczę siano jak popie*dolony gangus
Z plemienia Yapa-3 stoi wódz marna twarz On nie musi iść do pracy, bo go stać, żeby tu stać I nie próbuj mu tłumaczyć co to znaczy body slide W twojej dzidzie polski afgan, który strzela tak jak crack
Jedziemy na Saharę w dzień upalny z .. Wszędzie piramidy, ale nie te finansowe Nawet na wakacjach zarabiamy sobie słowem U, potem dla ciebie całą dobę Krowa chciała mnie na fotę Potem chciała mnie na hotel Ale nie mam na nią czasu Bo mam bydła całą szopę
Jestem tam gdzie moje plemię Chcą nas ścigać za palenie Chcą nas ścigać za jaranie A to podłe zachowanieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.