Cześć, witaj, fajnie że przyszłaś. Siadaj i rozgość się. Ciekawe, co mi też dzisiaj przyniosłaś, Czym obdarzysz mnie? Ciekawe, co trzymasz w rękach schowane. Nie mów, poczekaj, może sam zgadnę?
Może trzymasz złość i nienawiść Ludzi zdążających co dzień do pracy. A może jednak zawiść i gniew Niezadowolonych z demokracji.
Może ukrywasz fałsz i obłudę Zakłamanych, mówiących polityków. Albo potężny szyderczy śmiech Brudnych pieniędzy z narkotyków.
Być może przynosisz mi miłość, Tak drogo sprzedaną gdzieś na rogu ulicy. Choć może trochę ślepej nadziei, Opuszczonej w pijanej kamienicy.
Może odrobinę ludzkiej podłości, Zrodzonej przez wytarte slogany. A może jednak trochę czułości, Ginącej na zawsze w szarym tłumie.
Może resztę naszej wiary, Zdeptanej przez dostojne formularze.
Nie musisz mówić, choć twoje oczy Próbują powiedzieć mi coś skrycie. Ja wiem znam ten uśmiech na twej twarzy, Rozumiem przyniosłaś mi życie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.