Całe życie to pole bitwy Nie zrozumiał ten co poddał się Skulił twarz i w hańbie odszedł By tylko spokój mieć!
Lecz Ty ciągle trwasz przy swoich ideałach Niosąc potęgę jakiej nie znał nikt Wiecznie silny umysł Zbyt silny by ulec im!
Przez całe życie jesteś inny Od zwykłych żałości mas wyróżniasz się Unieś dumnie swoją głowę Ku zwycięstwu i chwale będziesz szedł!
Ciągle trwając wiernie przy swoich przekonaniach Niszczysz to co podłe, słabe i złe Napotykasz trud lecz nie zatrzymasz się To wzmacnia Cię Dzień za dniem!
I choć wrogów tysiące ze wszystkich stron Krwawo niszczysz ich podły ślad I będziesz walczyć do ostatku (swoich) sił!
Bo to jest potęgi znak Nadczłowieka nadszedł czas Zniszczyć to co było złe Byś na nowo mógł odrodzić się! I zmiażdżyć tysiące Tych podludzkich mas Nie mieć żadnej litości Dla ścierw które zdradziły nas!
Wśród milionów szarych mas Na marnościach trwoniących cały swój cały czas W kajdanach nie swoich myśli Uwięzionych wciąż
Jesteś ponad nimi Z ich słabości sobie kpisz Twój umysł kieruje Twoja własna myśl Jesteś ponad tym co niszczy ich
Więc wznieś potęgi symbol Podnieś głowę z dumą Idąc naprzód miażdżąc zło Nie dasz się im złamać Bo znasz swoją wartość Prędzej zginiesz Niż poddasz się!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.