Późny wieczór, wypad, wbijam się w furę dzisiaj żadnych wyścigów dzisiaj muszę zrozumieć dlaczego wszystko nie jest w stanie czasem wypalić mimo że stawiamy zawsze bardzo wiele na szali mimo że z podniesioną głową idę w ten świat jednak czasem zaciska się problemów pętla czasu mało czas ucieka czas nas goni trzeba dużo wysiłku aby to coś uchronić to coś co kiedyś zajmowało całe nasze życia ekipy i osiedla ulice i muzyka upływające lata chcą zabrać nam te chwile walczymy aby życie nie kopnęło nas w tyłek dźwięki policyjnych syren słyszę przez otwarte okno jakimś ziomom w życiu jednak chyba dobrze nie poszło można jechać ostro ale to nie będzie trwało wiecznie to jest pretekstem by pomyśleć o tym z sensem mimo wszystko nie odstawię mego majka na statyw mimo wszystko nasza pasja nie spisana jest na straty mamy tylko małe chwile nie oddamy ich za nic wciąż wypuszczamy towar z bloków Łodzi i Pabianic zazdroszczę tym co mają teraz pełno czasu mogą nagrywać do woli i poświęcać się dla rapu mogą ale nie potrafią tego wykorzystać wolą krytykować wszystkich i siedzieć na tyłkach nam czas pozwala spotkać się max raz na dwa tygodnie inny dałby dawno spokój po prostu żył wygodnie inny schowałby już dawno przetarte bugi spodnie a ja Thomas i [?] ciągle nagrywamy swoje (wiesz) tym bardziej jestem dumny z tego co robimy tym bardziej powinieneś docenić to co słyszysz nie myśl, że narzekam po prostu czasem mnie to martwi ale wiem, że zawsze zostaną najtwardsi
[x2] To nie balladka ani czas na dużo westchnień i nie zaśpiewa laska by umilić te refleksje takie chwile to jest czas na szczerą rozmowę z samym sobą albo swym najlepszym ziomem
Na poważne przemyślenia dziś nadszedł czas czy to my czy to świat rodzi wokół tyle zła kiedy myślę o tych których zabrał koks to chcę strzelić w łeb temu co wymyślił proch mnie się w życiu udało uniknąć tego bagna ale wiem, że niektórych nadal kręci ta jazda to droga donikąd taki one way ticket widziałem, że tak łatwo mogę przegrać życie dlatego nie rzuciłem rapu jak radzili wierzyłem, że zostanę pośród tych prawdziwych odrzucałem mętne teksty rap populistów pisałem do świata zbiór niewysłanych listów bo tylko część z nich usłyszałeś na płytach reszta gdzieś została w pomazanych zeszytach a gdyby ktoś pytał czy już jestem spełniony odsyłam by sprawdził mój dorobek płytowy ze świadomością, że koniec może być bliski nowymi trackami wciąż zapełniamy dyski kolejna płytą chcemy cieszyć się nią z czystym sumieniem bez brudzenia sobie rąk włażeniem w dupę tym od płytowych kontraktów bo nigdy na siłę nie szukamy wydawców muzyka już od dziecka jest naszą pasją szkoda, że niewiele czasu mamy na to każda wolna chwila jest na wagę złota to okazja by w gronie F do HP się spotkać okazja do dyskusji a wniosek jest jeden Familia HP swoje sprawy w swoje ręce bierze
[x4] To nie balladka ani czas na dużo westchnień i nie zaśpiewa laska by umilić te refleksje takie chwile to jest czas na szczerą rozmowę z samym sobą albo swym najlepszym ziomem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|