A kiedy miasto zasypia,ja wtedy nie śpie, Ja wtedy w drodze z koncertu albo gdzieś na mieście, Tam gdzie słychac,czerwonej Ibizy,sportowy wydech, Spotkasz mnie tam gdzie nocą dają dobry posiłek, Tam gdzie spoko atmosfera,totalny Chilout, Gdzi ktoś prowadzi impreze,MC's bedą nawijać, Tam gdzie klub ludzi pełny i słychać hiphop, Ł-D-Z,Pabianice,w nocy siedzi cicho, A kiedy miasto zasypia,ja wtedy nie śpie, Wtedy przed komputerem wiele godzin ślęcze, Nocne rozmowy w toku,ludzi z tego biznesu, plus słuchawki na uszach i pisanie tekstów, To nic ze ból oczu bedzie później doskwierał, Dzien jest zbyt krótki zeby zrobić wszystko co bym chciał, A kiedy miasto zaśnie i ty bedziesz juz spał, Ja wtedy za te wszystkie rzeczy bede sie brał... A kiedy miasto zasypia,nikt z nas wtedy nie spi, swoim zyciem zbieramy treść do nowych opowieści, Halogeny,nocne lampy rozswietlają ulice, byś zobaczył w swoich snach to co noc ja widze, A kiedy miasto zaśnie i ty bedziesz juz spał, Ja wtedy za te wszystkie rzeczy bede sie brał... Moje miasto nocą kiedy jade samochodem, neony sklepów migocą,latarni światał złoto, wskazuje droge,do oczekiwanych miejscówek, nie dziw sie ze znam tak dobrze tego miata strukture, tak od lat,wiele spraw ja załatwiam tutaj w nocy, nocne impry,tłuste bity i kobiety dotyk, z koncertów powroty z odpowiednią średnią, wiesz prędkosc mego wózka w instrukcji jest rzeczą wzgledną, patrol z łódzkich dzielnic,na wschodnią strone Pabianic, 16 zaworów wykorzystanych az do granic, basy nie mieszcza sie w skali,w cd świeza płyta Skali, Tam wiedzą,szybka jazda z dobrym bitem sie zcali, i inna nocna opcja, kubeł,pedzel,plakat w łape, by kolejna nasza impra miała odpowiedni zasieg, ludzie szybkim krokiem chcą odnalezc swe rodzinne gniazda, a ja wciąż z moimi ludzmi przemierzam bezkres miasta, do domu tez w koncu trafie,tam jest najlepiej, tak jka tomasz w monitor mego kompa oczy wlepie, z przyjaciółmi pare słow,na e-koncie tylko pare stów, na www oka rzut,dopiero wtedy finał... A kiedy miasto zasypia, nikt z nas wtedy nie śpi swoim życiem zbieramy treść do nowych opowieści Halogeny, nocne lampy rozświetlają ulice byś zobaczył w swoich snach to co noc ja widzę A kiedy miasto zaśnie i ty będziesz już spał, Ja wtedy za te wszystkie rzeczy będę sie brał... A kiedy wstaje rano, miasto budzi sie ze mną Ten sam widok od lat, pabianickie bloki A jednak, nocą miasto bardziej mnie nakręca To zwolnienie tempa, zaleta ewidentna Choć często podczas nocnej eskapadyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.