Cieszę się z tego co mam Bo zawsze mogę mieć Mniej więcej To tak to wygląfa I przez Edo G Ta konfa, którą teraz łamie To jest z do g Przystanek wsiadasz i zostajesz Ja nadaje To jest kamienia mówienia Przekazowa telefonia komórkowa Wciąż od słowa do słowa Dogaduje tematy Poruszam sprawy I czterej wariaci, którzy Latają po trakach robią hałas Dla kumatych, dla tych którzy Kochają hip hop Wkładam my kamyki w mrowisko Za was wszystkich dzięki Dla was wszystkich dźwięki Zależy jak wypadłdś w naszej ocenie Wiesz co Ciebie nie zmienię Tak jak siebie nie zmienię Zanim zejdę z tego świata Chce powiedzieć prawie wszystko lub być blisko Tego co nazywam wymarzonym Jak narazie wróże strony Ważne by być Wyważonym swojej fruha Rozwaga skrucha To pomaga Gdy potrzeba leci graba Tym prawdziwym nie odmówię Zawsze szczerą rade daję Też przyjmuje Bez ezg squad nadal czujesz ha?
Teraz z Bohunem, Drwalem, Czarem Zapełniamy całe sale adergentki klimaty znane Przez lata wypracowane A nie na siłe się pchanie Posłuchacie docenicie Ezg squad trzech liter Jak elitary zgierzanie Mam manje Progress niech się stanie x3
Ile potu musze przelać by dać hit? Ile wersów musze skreślić by być kimś? Ile jeszcze godzin muszę giąć statyw? Pod naporem słów pęka Będe płacił Będe to kpil i się znudzi Rap jak Zgierz Odcisnął na mnie piętno To budzi lub trudzi ludzi Numer brudny jak siary Dam z siebie pot i brud Jak zwiastun czaisz? Ezg squad, Kamień i Kowal Progress Jak wchodzę do studia Nie częstuj Schowaj gest Daj postęp Włożę w ten projekt wszystko Co jest To koniec Zjem cię za frajer Ok Masz talent? Klij se bajer Fajne i tanie jak w kratkę kajet Na bakier zwartem Rap zgrabny jak baldt Żarty we mnie Dlatego wciąż Brudze giagam wokale
Rap w 100 % Prosto z serca To mnie nakręca Potężne uderzenie Ja się kurwa nigdy już nie zmienię Rap mnie wychował To jest moje przeznaczenie Od mojego Boga Moje słowa Rap fascynacja słowem narracja cel przeznaczenie Potężne rap korzenie Dobre brzmienie I do przodu dalej doskonalić rap Dążyć do perfekcji Nowych rapu sekcji Posłuchajcie tego rapu fanatyka Kowal EZG-r technika spod Kontroli się wymyka Słyszysz Progress Promo w swoich głośnikach na starych nośnikach kaseciakach Odskulowe brzmienie Zgierskie podziemie Za nic tego nie zamienie Mocne brzmienie Uderzenie wyjebane w kosmos Lece Lece w gwiazdy To jest takie piękne Dlatego wybieram Za każdym razem Objazdy super hip-hopowej Jazdy nigdy nie mam dosyć Przecież to jest mój narkotyk Czujesz na skórze ten hip hopowy dotyk Co przeszywa twoje ciało Będziesz krzyczał mało mało Dajcie więcej Progress wkrótce będzie wszędzie 10 ton betonu Zawsze stawia mnie do pionu W różnych murach świata wychowany Lecz w tych polskich Na zawsze zakochany Tu najlepsze stany Tutaj wychowany Tutaj progress realizowany
Joł ziomom pozdro Każdemu skromiom raczej Skace rapem wejście Ezg RPS Na to kto wejdzie w kuraku Na nas tor i kto zostanie Nie wypierdolisz Jak kurwa na mokrym asfalcie Biegnąc za klientem w aucie Kto jest wiesackiem, kto daje dupy? Kto jedynie za plecami swoich ludzi siłe czuje? Ktomnitorycznie z bitem płynie Bo tak potrzebuje kto nie ogląda się na to ile? Co Suzana grupke wciśnie Kto kocha to robić ot tak Notorycznie Kto jest kto prawdziwie Kto robi z siebie dziwkę? I przy małolatach wrzeszczy, że Jebać policję Kto muzyke mierzy w PRL- nach? Kto w tym jest, a kogo nie ma JołTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.