Dawno w lustrze naprzeciw mnie Nikogo nie ma już, a ja Nie widzę nic prócz białych ścian
Roztopił się już mój nikły cień W podłogę wniknął u mych stóp Dla bliskich strata, ale nikt Nie zauważył
Nie była to gwałtowna śmierć (To fakt) wolne znikanie To prawda, że To fakt, wolne znikanie
Wyrazny profil rozmył już się Jak mydło w wodzie, w cieniu czerń Ciało przepuszcza światło w dzień
Przyjaciół śmiech dobiega mnie Choć mieli płakać i nosić czerń. To był bolesny cios, lecz nikt Nie zauważył...
Nie była to gwałtowna śmierć (To fakt) wolne znikanie To prawda, że To fakt, wolne znikanieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.