1. I tak jak w love forever, mam najebane we lebie Piszac tego typu teksty, ogarniaja mnie plomienie To te brzmienie, verbel bas, wszystko czego tu pragniesz Rozpierdoli Ci bębęki, niczym Carradine z Cobain'em Postaw na mnie kolo, w buchmakerskiej knajpie Bo bez wsparcia psychicznego, bede znaczyl tu najmniej Wkoncu wygram ta bitwe, a Ty zgarniesz spora kase Mozesz smiac sie ze mnie, lecz sprawia mi to frajde Slowa te nie o mnie.."to ten kolejny Lajner"! Jak bajter.. lecz twoje plucie jest z deka marne Wzbudzam pogarde, a wpierdol to nagroda Jaka dostaniesz za darmo, szwedajac sie po nocach Zrob liste przykazan i zakazow, dekalog Boga Bedziesz wiedzial, co zrobic a czego zrobic nie mozna Nie subskrybuj mnie na forum, nie jestem dobrym przykladem Zajarany rapem, pedze przed siebie jak Raptor Saleen Bede bronil swoich racji, nawet jesli za to zgine Mam wypasiona trumne, a wewnatrz szklanke z Ginem Wypij za mnie synek, poki jestem, poki zyje Nazajutrz otworzysz oczy, a tam Michal Gabriel Tekst jest droga wyboru a nie droga myslenia Gdzie potok liter z bitem pobudza twe skojarzenia To sie zmienia, nie docenia ten, ktory nas nie zna Robie revers, po czym mowie "to byla dla mnie lekcja"
2. Nie bedzie tu podzialu, z zywiolami nie ma zartow Trzymaj leb na karku, to nie easy poziom brachu Tutaj nawet w Kościele nie zaznasz świętego spokoju Kosciol niszczy wiare, oczekujac swiata podboju Dalej nawijasz te teksty? w stylu hip-hop tez umarl? Idz lepiej do lasu, zbierac owoce leśnego runa expert nie umarł - powraca w nowej formie nowego oldschoola Gdzie słowo progress, zniszczy Cie do dna Jesteś wiatropylną dziwka, po chuj Ci ta wiedza Kradniesz bity, jestes slaby, jak jebany analfabeta Nie mow slaby raper, kazdy kiedys zaczynal od zera A teraz? przez pryzmat czasu to sie zmienia Hahaha, nie dolewaj oliwy do ognia Tutaj prawdziwosc i odwaga, cecha spotykana co dnia Nie bede juz pierdolil, robil Ci wykladow Bo na nic to sie nie zda, i nie wyciagniesz morału To nie bajka, nedzna opowiesc lub fraszka Nagrywam dla siebie, nie naucze sie - porazka A wersy, ktore pisze sa dla mnie szczere odnosnie Nie dla ludzi, ktorzy drwia sobie bezlitosnie Pomysl, czasem czlowiek krucha psychike ma Mimo iz mam 19 lat, nigdy nie zlamalem sie to fakt Podazaj moim sladem, przez okrutne oblicze swiata Gdzie role kata, odgrywa Persona non Grata Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|