Dzisiaj za oknem śniegiem dmie To moje życie takie złe Od dzisiaj muszę inaczej żyć Od dzisiaj muszę przestać wódkę pić Bo żona w domu mnie przeklina Szykuje na mnie tęgi bat Ach gdzie jest, gdzie jest ten pijaczyna Co mego życia zerwał kwiat
Ref.: Ach żono moja, niech cię diabli wezmą! Skąd ty tak pięknie umiesz bić? W jakiej to szkole tak uczono? Ja na to konto będę wódkę pić (2 x)
Zegar na wieży trzecią bije Ja od godziny stoję tu Żona otworzyć się nie śpieszy Chociaż na dworze taki tęgi mróz A gdy mi wreszcie otworzyła Wpadłem do domu niby duch Żona mnie wzrokiem swym zmierzyła I nagle z góry wałkiem buch!
Ref.: Ach żono moja, niech cię diabli wezmą! Skąd ty tak pięknie umiesz bić? W jakiej to szkole tak uczono? Ja na to konto będę wódkę pić (2 x)
Ach mężu drogi, niech cię diabli wezmą! Skąd ty tak pięknie umiesz pić? W jakiej to knajpie tak uczono? Ja na to konto będę w mordę bić A gdy się rano obudziłem To ja z łóżeczka nie mogłem wstać Patrzę na nos mój tak utyły Tak moja żonka umie w mordę prać
Ref.: Ach żono moja, niech cię diabli wezmą! Skąd ty tak pięknie umiesz bić? W jakiej to szkole tak uczono? Ja na to konto będę wódkę pić (2 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.