Wokół mnie się wszystko kręci, czekam kiedy przyjdą chęci, kiedy pójdę do roboty, chociaż nie mam dziś ochoty. Już rodzina mnie wygania, przepędź lenia - tego drania, rusz się w końcu, podnieś dupę, nie licz na darmową zupę. Nie wiem o co tyle krzyku, tyle gadki jest dokoła, lubię siedzieć przy stoliku, kiedy barman do mnie woła, że już piwo jest nalane, kufel duży jest i z pianą, potem będę miał naganę, bo do domu wrócę rano.
Ref. - x2 A rano lubię spać i nic nie robić wcale, w sobotę jest impreza, chcę bawić się wspaniale, robota to nie dla mnie, bo strasznie mnie to nudzi, powiedzcie mojej mamie niech rano mnie nie budzi.
Każdy ciągle w stresie żyje o robotę wciąż się bije, jeśli drzwiami ich wyrzucą oni zaraz oknem wrócą. A ja sam tak nie potrafię, może kiedyś na coś trafię, może coś mi się spodoba, chęci do roboty doda. Nie wiem o co tyle krzyku, tyle gadki jest dokoła, lubię siedzieć przy stoliku, kiedy barman do mnie woła, że już piwo jest nalane, kufel duży jest i z pianą, potem będę miał naganę, bo do domu wrócę rano.
Ref. - x2 A rano lubię spać i nic nie robić wcale, w sobotę jest impreza, chcę bawić się wspaniale, robota to nie dla mnie, bo strasznie mnie to nudzi, powiedzcie mojej mamie niech rano mnie nie budzi.
Ref. - x2 A rano lubię spać i nic nie robić wcale, w sobotę jest impreza, chcę bawić się wspaniale, robota to nie dla mnie, bo strasznie mnie to nudzi, powiedzcie mojej mamie niech rano mnie nie budzi. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|