Każdy smakosz już od rana Dwie butelki w mig obala Ale to i tak za mało Żeby przeżyć dzień się dało Wszystko opić dziś wypada Nowe auto u sąsiada Ślub kolegi, rozwód brata Więc tankujmy aż do rana Aż do rana, aż do rana
Laj laj laj laj laj...
Laj laj laj laj laj...
Piją starzy, piją młodzi Po kieliszku nie zaszkodzi W pracy, w szkole i w urzędzie Zawsze wódzia miłą będzie Zdrowie żonki, zdrowie dzieci Niech im złota gwiazdka świeci Zdrowie księdza i fryzjera A niech weźmie to cholera To cholera, to cholera
Laj laj laj laj laj...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.