Ej powiedziałaś mi za wiele, wiem gdybym nie uwierzył byłoby mi łatwiej, wiem okej. Trzeba było się nie angażować, teraz pił bym wódę z kolegami, zamiast się przejmować tym. Ej, moja wina w sumie też jest, ale Cię nie zostawiłem, gdy w dłoni miałaś żyletkę, wiem że pewnie teraz, to nie znaczy wiele, ludzie pamiętają krzywdy, a nie nasze poświęcenie, dziś masz moje poparcie, bo to racja,że zjebałaś, lubisz czytać to ogarnij definicje starań. Mimo to byłem zawsze, no i miałem komplet kluczy, zanim zbudowałem szkielet, Ty go już zdążyłaś zburzyć, dawno ja i Ty razem szliśmy przez to bagno po drodze zgubiłem wiarę, a Ty straciłaś lojalność do mnie. Parę wspomnień no i silne argumenty, to zostało mi po Tobie, pisząc to zaciskam zęby !
Jestem jebanym frajerem, samolubnym chujem. Ziom,to nie są moje słowa, to mocno wulgarny cytat. Krzyczałaś razem z nimi, że niby nic nie rozumiem, stanęłaś przeciw mnie, razem z tym potworem znikaj. Różnimy się cholernie, ja za swymi skocze w ogień, Ty dobijesz ich gdy leżą i nadepniesz im na głowę. Pomyśl sobie kurwa, gdzie wtedy była ta suka, gdy spadałaś w dół jak kamień pełen toksycznego gówna. Wszyscy pluli Ci na twarz, byłaś dla nich niczym dowcip, zamiast pieprzyć jak to nie masz siły, weź w końcu dorośnij, masz ze mną jedno zdjęcie, z królewną jakieś 200-ście, jak mogłaś mnie zostawić, by iść sobie na imprezkę, kurwa to z miłości mnie tak cholernie zawiodłaś, nie kłam że się nie bawiłaś, co innego jest na fotkach, zdjęcia kurwa, chyba oszaleje zaraz, znów wybrałaś dziecinadę, teraz mogę wypierdalać. Cześć!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
