Pod drzwiami kasy w podziemiach banku Szepcą dwa basy: "Rakiem go, Franku!" Ich pomruk dziki się niesie w dal A dwa pilniki tną grubą stal Rozpruli kasę, chcą zabrać złoto Wtem nagle obaj w krzyk: "Ojej, co to?"
To Sherlock Holmes bandytów wewnątrz wita To Sherlock Holmes wymierza w nich z kopyta I cztery pary różnej miary wielkich kajdan Granaty, kule i w ogóle cały majdan To Sherlock Holmes, we wszystkich znany gangach To Sherlock Holmes zaprasza ich do tanga Więc się bandytom w strachu jeży wąs I jęczą, drżąc: "To Sherlock Holmes To Sherlock, Sherlock Holmes!"
Śpi na atłasie córeczka lorda Aż tu zjawia się bandycka morda Zerka obleśnie w górę i w dół A jednocześnie chwyta ją wpół Ale się naciął brzydki bandyta Bo to nie była wcale kobita!
To Sherlock Holmes perukę włożył rudą To Sherlock Holmes, mistrz wagi średniej w dżudo Dawny zapaśnik Stali Kraśnik i Wałbrzycha Stylem Templara się zabiera do oprycha To Sherlock Holmes, we wszystkich znany gangach To Sherlock Holmes zaprasza go do tanga Więc się bandycie w strachu jeży wąs I jęczy, drżąc: "To Sherlock Holmes To Sherlock, Sherlock Holmes!"
W pewnym GS-ie kasjer Piotr Sianko Spytał: "Prezesie, zrobimy manko?" "Owszem" - rzekł prezes - "Było nie było A łup zawiezę swoją kobyłą" Ale się stała rzecz niezbyt miła Bo to nie była wcale kobyła!
To Sherlock Holmes zastawił na nich sidła To Sherlock Holmes wdział uprząż i wędzidła I chcąc w skrytości nocnych gości śledzić ruchy Stał pod balkonem i ogonem spędzał muchy To Sherlock Holmes, we wszystkich znany gangach To Sherlock Holmes zaprasza ich do tanga Więc się złodziejom w strachu jeży wąs I jęczą, drżąc: "To Sherlock Holmes To Sherlock, Sherlock Holmes!"
Olé!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.