Szukam mężczyzny, spotkałam kogoś: sama subtelność od stóp do palcy, ale tam w środku było ubogo — nawet na tydzień nie starczy. Nie chciałam odejść, chciałam walczyć — niestety, harcerz i narcyz.
Twardy zawodnik był ten drugi: twarz pokerzysty, zdecydowanie, o seksualne swe zasługi dbał, kiedy czas miał na nie. Myślałam: „Dobrze wybrałam!” — niestety, na szczeblu działacz.
Jak być kobietą, jak się ocalić w świecie, gdzie niknie różnica płci? Pytam co wieczór, znów przyszło rano, noc ze mnie drwi…
Jak być kobietą zawsze tą samą: wierną, niewierną, czułą, zdradliwą? Tysiące ról mi przypisano, zabrano tylko miejsce na miłość…
Jak być kobietą, jak być kochaną, kopciuszkiem w jednym pantofelku? Emancypację w zamian mi dano — jestem świadomą obywatelką!
Jak być kobietą, jak być kochaną, kochanką, żoną i jeszcze tym, tym, co jest tajemnicą samą, do czego trudno znaleźć rym?
Och, nie wiem, nie wiem… Tylko tęsknota nie chce usnąć: wystarczy, by wśród kwietnych alej kwiat jaśminowy twarz mi musnął. Szukam, znajduję, znalazłam, mam — niestety, cham.
Ostatni to był wspaniały okaz: inteligencja, wdzięk, uroda. I pokochałam, łatwo pokochać, do dzisiaj myślę: „Szkoda”. Dlaczego z tego nic nie wynika?
Jak być kobietą, jak się ocalić w świecie, gdzie niknie różnica płci? Pytam co wieczór, znów przyszło rano, noc ze mnie drwi…
Jak być kobietą zawsze tą samą: wierną, niewierną, czułą, zdradliwą? Tysiące ról mi przypisano, zabrano tylko miejsce na miłość…
Jak być kobietą, jak być kochaną, kopciuszkiem w jednym pantofelku? Emancypację w zamian mi dano — jestem świadomą obywatelką!
Jak być kobietą, jak być kochaną, kochanką, żoną i jeszcze tym, tym, co jest tajemnicą samą, do czego trudno znaleźć rym?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.