Miedzy pierwszą jasnością a zawarciem się powiek jest ta chwila na teatr, co nie mieści się w słowie.
Między pierwszym oddechem a ostatnim westchnieniem jest ta chwila na teatr, który bywa milczeniem.
Między głodem a chlebem, między ręką a nożem jest ta chwila na teatr, która minąć nie może.
Między słowem a czynem, uległością a gniewem jest ta chwila na teatr, który zawsze był śpiewem.
Między skronią a kulą, między tłumem a pustką jest ta chwila na teatr, popękana jak lustro.
Między jednym a drugim drżącym serca zabiciem trwa ta chwila na teatr, który ciągle jest życiem.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.