Pod twoje stopy rzucę garść kamieni By choć na chwilę cię przy sobie zatrzymać Będę milczeć, by cię nie spłoszyć Do twoich pustych płaszcza kieszeni Wsypię garść piasku miłości i tęsknoty
Na dwa zachody słońca, jak skrzydła białego anioła Pożogą tęsknoty najpiękniej cię zawołam Pozwolę ust moich dotykać Najpiękniej, jak potrafię, twoje serce kochać
Pod twoje stopy rzucę garść kamieni By choć na chwilę cię przy sobie zatrzymać Będę milczeć, by cię nie spłoszyć Do twoich pustych płaszcza kieszeni Wsypię garść piasku miłości i tęsknotyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.