Że ja szaleję, to nie pańska wina, I nie przeze mnie pan tak blady jest, Ot, świat zakipiał, Nie nasza w tym przyczyna, To krzyczy w słońcu fioletowy bez.
Ty obojętny, chłodny mój aniele, Mam apetyt na ten gorzki lód, Lecz nam nie wolno, My tu jak w popiele, Demony grają nam Z piekielnych nut.
Wypijmy za nas, Niech zapłonie szklanka, Pijmy za nas, Niech się pali lód, Jak złe motyle, Żyjmy do poranka, Żyjmy chwilę, niech się stanie cud.
A ty nie próbuj mnie pokochać serio, Ty oczy zamknij, będzie co ma być, Diablicą będę, złudą czy feerią, Nie pytaj mnie, najlepiej szklankę chwyć.
Chwilę płonąć, potem umrzeć młodo, I tańczyć, tańczyć jak zraniony ptak, Umrzeć młodo i powtarzać - tak. Tak, tak, tak, tak!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.