Wirują, wirują tysiące szprych w wozie Fortuny-Matuli, ta balladka jest o tych, co się za pewnie poczuli… I choć wspaniały był start, nim koniec uwieńczy dzieło, może zamienić się w czarny żart to, co się pięknie zaczęło…
Raz pewien pan w karty grał, w brydża, pokera czy wista i układ wspaniały miał, lecz kart zbyt mocno nie ściskał. Wtem światło, trach, zgasił ktoś, karcięta z rąk mu wyrwano! Do dzisiaj naiwny gość wspomina tamtą przegraną, bo…
Wirują, wirują tysiące szprych w wozie Fortuny-Matuli, ta balladka jest o tych, co się za pewnie poczuli… I choć wspaniały był start, nim koniec uwieńczy dzieło, może zamienić się w czarny żart to, co się pięknie zaczęło…
Kierując w niełatwy czas, na przykład autem czy krajem, zapinaj pas, szanuj gaz, gdy stromej drogi gnasz skrajem. Uważaj na śliski bruk i nie podśpiewuj w euforii, gdy auto mknie w szosy łuk, gdy kraj mknie w zakręt historii, bo…
Wirują, wirują tysiące szprych w wozie Fortuny-Matuli, ta balladka jest o tych, co się za pewnie poczuli… I choć wspaniały był start, nim koniec uwieńczy dzieło, może zamienić się w czarny żart to, co się pięknie zaczęło…
Więc kiedy grają co świt ambicje twe niespożyte, gdy idziesz na górski szczyt, zrób sobie obóz pod szczytem. Tam przemyśl końcowy plan i dłużej nie będę truła, bym w tej balladce i ja za pewnie się nie poczuła, bo…
Wirują, wirują tysiące szprych w wozie Fortuny-Matuli, ta balladka jest o tych, co się za pewnie poczuli… I choć wspaniały był start, nim koniec uwieńczy dzieło, może zamienić się w czarny żart to, co się pięknie zaczęło… (x3)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.