Jestem chora na sponsora Czarna apatia zżera mnie Bledsza jestem bardziej coraz Rosnący bzik z anemią w tle
Mam już chyba nowotwora Świra, gangrenę, w mózgu szlam Bo jestem chora na sponsora Taką przypadłość Zenek ma
Przyjdź więc, kochanku, w miejscu nie stój Wigor chciej wrócić mojej chuci I zainwestuj, zainwestuj A wszystko szybko ci się zwróci
Nadieżdą Krupską chcę jak Julią Być ci i siebie dać na tarczy Bo kwiat rozkoszy mej nie uwiądł Więc nie licz pan na uwiąd starczy
Jestem chora na sponsora Czarna apatia zżera mnie Bledsza jestem bardziej coraz Rosnący bzik z anemią w tle
Nomenklatura jestem stara W ochronce pryczy mam kawałek Ekonomiczny żre mnie marazm Nie mogę nawet kupczyć ciałem
Z siennika słomę jem w tej norze Ja, niegdyś wzorzec absolutu Zbaw mnie, sponsorze, nawet może Wystawać słoma z twoich butów
Jestem chora na sponsora Czarna apatia zżera mnie Bledsza jestem bardziej coraz Rosnący bzik z anemią w tle
Ty wyleczyć mnie potrafisz I wstawisz mnie na sławy czubek Miej forsy sporo jak Kaddafi I weź Aurorą mnie na Kubę (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.