W przydomowym ogrodzie życie prawie nad stan mógłbyś mieć, mój miły panie. Lecz cóż radzić na to mam: nakrył ogród dziki łan i myśmy tacy zaplątani.
[2x:] Bo w ogrodzie rośnie pnącze, w dzikim winie świat się plącze, bo w ogrodzie dzikie wino — kto je tutaj siał?
Powiedz, kto mógł zasiać to dzikie wino — może to zrobiłeś ty? Hej, chłopczyno! Po co je zasiałeś, to dzikie wino? Po co je tu dałeś?
Gdy on mówi do mnie, że karocą jechać chce i mówi do mnie tak jak do ściany, nie o to wcale chodzi, że karocy nie ma, nie, mój dom jest w dzikim winie zaplątany.
[2x:] Bo w mym domu rośnie pnącze, okno z drzwiami mi się plącze, bo w mym domu dzikie wino — kto je tutaj siał?
Powiedz, kto mógł zasiać to dzikie wino — może to zrobiłeś ty? Hej, chłopczyno! Po co tu zasiałeś to dzikie wino? Po co je tu dałeś?
W zaciętości wpadam w gąszcz i buszując w pnączu, zrywam wszystko z drzwi i ze ściany. A on nagle mówi, że: „Wina pragnę, wina chcę, bo jestem w pustym domu zaplątany”.
[2x:] Gdzie to wino, dzikie pnącze, czemu już nas nie oplącze? Pragnę z tobą w winie ginąć i w osłonę winną zwinąć.
Powiedz, kto zasieje nam dzikie wino — może zrobisz dla mnie to? Hej, chłopczyno! Po co tu zasiałeś to dzikie wino? Po co je tu dałeś?
Powiedz, kto zasieje nam dzikie wino — może zrobisz dla mnie to? Hej, chłopczyno! Po co mi zasiałeś to dzikie wino? Po co je tu dałeś?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.