Nie mówisz z kim wychodzisz, nie mówisz gdzie Nie informujesz o tym mnie Nie mówisz wcale kiedy znów raczysz przyjść Więc idź, no idź Od święta mógłbyś chociaż raz wydać głos Przynajmniej burknąć mruknąć coś Lecz Ty z uporem milczysz jak ten grób Mów coś, coś rób
Nie robisz tygodniami kompletnie nic Nie słuchasz nawet moich płyt Nic nie trenujesz, jesteś życiowy flak Tak, tak, tak, tak Czasami mógłbyś zrobić cokolwiek bądź Oczyścić, przybić, wetknąć coś Patentowany tłusty śmierdzący leń Zmień się, zmień, zmień
Mnie sił już brak Z Tobą żyć Nie ma jak Nie ma jak, nie ma gdzie Z Tobą żyć nie da się Już naprawdę sił mi brak Z Tobą żyć nie ma jak Nie ma jak, nie ma gdzie Z Tobą żyć nie da się Już naprawdę sił mi brak Z Tobą żyć nie ma jak Nie ma jak, nie ma gdzie Z Tobą żyć nie da sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.