Kto znalazł ją i kto przyniósł mi sprzed lat, kiedy inny był mój świat?
Eliza śpi, piękna wciąż, i śni, że jej mąż, jej klaun, jej pajacyk pstry jest z nią.
Śpij, laleczko z dawnych lat, może tam lepiej ci, kochanie, w sukienczynie pełnej łat w świecie, który dawno zbladł.
Tam kryształ rzek i śnieg aż po pas, i las, w którym wiedzie gil swój tryl.
Eliza śpi, piękna wciąż, i śni, że jej mąż, jej klaun, jej pajacyk pstry w tym śnie jest z nią.
Tak lalka śni w tę noc pełną mgły, w tę noc lalki mają sny jak my.
Elizo, dość, odejdź stąd na strych, w ciemny kąt, już dzień życie budzi tu ze snu.
Śpij, laleczko z dawnych lat, może tam lepiej ci, kochanie… Nikt nie wróci, nawet ty, dni dzieciństwa, słodkich dni.
Gwar, ulic szum i ruch, rojny tłum — od lat taki teraz jest mój świat.
Elizo, w nim, niby dym i ptak cichy tak, ten głos: Pajacyku pstry, gdzie ty, gdzie ty?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.