Dla kogo płonie dom W tym czerwonym słońcu, gdy Schodzi zmierzch? Dla kogo nieba krąg Co dzień na dół spada, by Zapadać gdzieś?
Dla kogo dzwonu ton Kogo wtedy wzywa dzwon Pośród pól i łąk? Na kogo woła dzwon Komu w słońcu płonie dom I nieba krąg?
Wszystko wiemy, wszystko znamy Póki nie zapadnie zmierzch Nasz świat inny jest nocami Inny w białym słońcu jest
Dniem jest wszystko złem i dobrem Obdzielone pół na pół Lecz świat płonie żywym ogniem Kiedy słońce idzie w dół
I znowu nieba krąg Chyli się przez zmierzchu blask W nocy dno I znowu płonie dom I znów nikt nie odgadł z nas Dla kogo to
A potem cichnie dzwon I przestaje płonąć dom Jest nam trochę wstyd Więc że wzruszyły nas Dzwonu dźwięk i zmierzchu czas Niech nie wie nikt
Bo umiemy wszystko wiedzieć Póki dzień dokoła trwa Świat jest nocą inny przecież Inny w białym słońcu dnia
Dniem jest góra i dolina Sprawiedliwie, pół na pół Lecz niepokój się zaczyna Kiedy słońce idzie w dół
Ła na na na na na na na Ła na na na na na na Ła na na na na na na na Ła na na na na na na
Dniem jest góra i dolina Sprawiedliwie, pół na pół Lecz niepokój się zaczyna Kiedy słońce idzie w dół Kiedy słońce idzie w dół Idzie w dół, idzie w dółTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.