Brak mi kogoś, na piątek, na niedzielę Brak mi kogoś, z kim byłoby weselej Brak mi kogoś, do kogo śmiać się mogłabym-serdecznie Brak mi kogoś, na wiosnę i na jesień Brak mi kogoś, kto dobrze zimę zniesie Brak mi kogoś, by nigdy się nie nudzić z nim
Przyjaciół wiele mam i wrogów dość Niech ze sobą się wadzą o dziś A po mnie niech nareszcie przyjdzie ktoś Kto już dawno mi przyszedł na myśl Przyszedł na myśl
Brak moi kogoś, kto miałby na to sposób Brak mi kogoś, na niepogodę losu Brak mi kogoś z kim byłoby ją łatwiej znieść
Brak mi kogoś, na piątek, na niedzielę Brak mi kogoś, z kim byłoby weselej Brak mi kogoś do kogo śmiać się mogłabym-serdecznie Brak mi kogoś, na wiosnę i na jesień Brak mi kogoś, kto dobrze zimę zniesie Brak mi kogoś, by nigdy się nie nudzić z nim
Pogodna jestem już z natury i Śpiewająco mijają mi dni A zatem niż, a zatem chmura łez Bardzo smutno, dlaczego tak jest Dlaczego tak jest
Brak mi kogoś, jak rytmu do piosenki Brak mi kogoś z kim mogłabym bez lęku Każdą drogą, o każdej porze śmiało iść O każdej porze śmiało iśćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.