Mów mi złodziej, wciąż kradne bity, ja kradne je, brudze je, bawiąc się przy tym Nie wiem, co to z rapu profity, nie dowiem się nigdy Choćbym stale tworzył hity, weź sprawdź to Nie mity, to normalny wybór nie wyczyn Dlaczego taki jestem nie znajde przyczyn Zdolny chłopak do mikrofonu krzyczy Zapominając przy tym o życiach goryczy O kłamstwach, oszustwach, nie dotrzymanej obietnicy Zwalczam złość w sobie, złość miejskiej ulicy A świat obok pędzi, ciężko jest nadąrzyć Na każdym kroku los próbuje mnie pogrążyć Mimo to chce dąrzyć do swojego celu Chce dojść, gdzie nie można na próżno szukać światełka w tunelu Ono nigdy nie zapłonie, chyba że zapalą je me dłonie przyjacielu
ref. Niech świat mi się wali, niech w zgliszczach się pali Niech styl niech marzenia gdzieś znikną w oddali Niech sens mego życia zniknie w jednej chwili Ja i tak będę sobą wbrew tym co wątpili x2
Mów mi morderca, mów mi to Ty jesteś tym bez serca Niech skręca Cie, znęca się nad Tobą sumienie Niech poczucie winy, zapuści korzenie A ja się nie zmienię, będe szydził z tych dalej Których nie cenie, mordował z pasją, likwidował na bitach Tych których twórczość opiera się na hitach Mam zestaw narzędzi stworzonych do zabijania, Mam kartki, długopis, mikrofon plus mamania No i dalej robie swoje, nigdy nie zwalniam Nawet jeśli Ty miałbyś tego nie ogarniać Nawet gdy w przekonaniach byłbym sam na tym świecie Walczyłbym o nie, taki jestem przecież A Wy to dobrze wiecie, chociaż swoim .... brne Żyje tak jak powinienem żyć, wiesz? Ja żyje tak jak chce, żyje tak jak chce
ref.
Mów mi Evtis, człowiek dwie osoby Mów mi to Ty jesteś na wszystko gotowy O dwóch twarzach człowiek dwuosobowy A nie dwulicowy, energie uwalniam za pomocą mowy Nam setki pomysłów, wpadających do głowy Ten jest pierwszy, a nie starczy mi czasu, by realizować nowy Wokół zaistne osoby, patrzą jak zdobyć To , czego nie chce się pozbyć Walcze o swoje, wciąż walcze o siebie Walcze choćbym walczył, leżąc na glebie Nie marząc o niebie, bo nieba nie ma Jest ziemia, to miejsce, piekło już rozpętane Więc pozostaje mi walczyć, albo spisać testament Biore kartki, długopis, niebieski atrament Zgadnij co robie, znów sieje zament
ref.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.