Mają nowe garnitury, luksusowe samochody, Mają drogie alkohole, milionowe nagrody, Mają premie, odprawy, mają teczki pieniędzy, A Ty Polaku dalej żyj sobie w nędzy
Śmierdzi ten świat przekrętów i korupcji, Robią wszystko, by tylko Cię do prawdy nie dopuścić, Mają media, mają władzę, mają armię, urzędników, Witaj w zakłamanym życiu, zakłamanych polityków
Sławomir Nowak oszukiwał skarbówkę, Sikorski wyłudzał kasę za kilometrówkę, Bieńkowska uważa, że tylko idioci, W Polsce pracują za sześć tysięcy złotych
Masz dosyć? To nie wszystko, sory, taki mamy klimat, Tutaj kpina goni kpinę i człowieku to jest kpina, Przestępców w garniturach ciężko jest zatrzymać, Jednak nadejdzie ich kres — to dopiero będzie finał
Wyłącz telewizor i człowieku włącz myślenie, Dużo czytaj, dąż do prawdy, zawsze sprawdzaj, co się dzieje, Jeszcze z Wiejskiej złodzieje zrobią to jeszcze nie raz, Oszukają Cię, a Ty zapytasz „Co to za afera?” [x2]
Taśmy nagrali, nieważne co jest na nich, Ważne, by ten, co nagrywał został ukarany, Tam dowody przestępstw masz czarno na białym, Jednak to nieistotne, ważne, by rząd ocalić
Rekonstrukcja rządu, wymieniają ministrów, Zamieniają się stołkami, aż brak mi słów, Patrzę znów na tę szopkę w zakłamanej telewizji, To medialny spektakl spektakularnej hipokryzji
Psedo-fachowcy znów na swoich miejscach, Każdy z nich to zwykły w garniturze przestępca, Stoi krętacz za krętaczem, w więzieniach macie miejsca, Nikt po Was nie zapłacze, spłońcie jak gejowska tęcza
Dla mnie sprawa jest prosta, przyjdzie czas rozliczeń, Wy boicie się tego, ludzie chcą wyjść na ulicę, I skończy Wam się życie w tym ciągłym dobrobycie, A ciepłe salony na zimne cele zamienicie
Wyłącz telewizor i człowieku włącz myślenie, Dużo czytaj, dąż do prawdy, zawsze sprawdzaj, co się dzieje, Jeszcze z Wiejskiej złodzieje zrobią to jeszcze nie raz, Oszukają Cię, a Ty zapytasz „Co to za afera?” [x2]
Jestem tym zmęczony i nie wiem, jak to znoszę, Od dwa tysiące dziewiątego wciąż to samo głoszę, Daję Wam jak na tacy obłudę polityków, Mimo to wciąż PO ma swoich zwolenników
Platforma oszustów, platforma bandytów, W sejmie rozpusta — nie słychać ludzkich krzyków, Chcieli dorżnąć watahę, jesteśmy watahą wilków, Nic nas nie powstrzyma, włożymy maksimum wysiłku
No i boją się nas, to zwyczajne katofoby, Myślą „byle nie PiS” - mózg wyprany platformowy, Oni pójdą na wybory, krzyżyk skreślą bezmyślnie, „Byle nie PiS”, ta, to oczywiste
A kraj w ruinie, istnieje teoretycznie, Tak mówił Sienkiewicz — w polskim rządzie minister, Przykre niestety, ale bardzo prawdziwe, Jeszcze trochę i koniec, zniką mordy fałszywe
Wyłącz telewizor i człowieku włącz myślenie, Dużo czytaj, dąż do prawdy, zawsze sprawdzaj, co się dzieje, Jeszcze z Wiejskiej złodzieje zrobią to jeszcze nie raz, Oszukają Cię, a Ty zapytasz „Co to za afera?” [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.