Jakby jasny piorun we mnie trzasł Jakby ktoś nogami w serce wlazł Tak mi jest od czasu Jak przypadek Razem zetknął nas
Fioła, chyba, bzika chyba mam Chodzę i do siebie gadam sam Spać nie mogę, jeść nie mogę Odkąd ciebie, cudna, znam
To nie ty To ktoś całkiem inny Z uśmiechem niewinnym Jasny i radosny Jak słońce na Wiosnę Ktoś, kto jest piękniejszy Ktoś droższy, cenniejszy Niż najdroższe sny
To nie ty Tamta to dziewczyna Najmilsza, jedyna To ktoś całkiem bliski Najlepszy ze wszystkich To jest ta wybrana Ta jedna, kochana Tak jak żadna już
Tylko za nią oddałbym/Za nią chętnie oddałbym I cały świat I resztę lat Jaki świat szeroki, długi Nie ma takiej drugiej
To nie ty To jest ta najszczersza Ostatnia i pierwsza Taka, co cierpienia Na radość przemienia Którą, jak się straci To szczęściem się płaci I całem życiem swem
Owszem, masz przyjemną, miłą twarz Usta ładne, oczy ładne masz Ale co najwyżej flirtem Może być romans nasz
Lubię cię, przyznaję szczerze sam Serca też dla ciebie dużo mam Ale kochać ciebie nie potrafię Odkąd tamtą znamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.