U nas każdy się zachwyca, Tem, co robi "zagranica". Bujda, panie drogi! Weź pan jakie chcesz dziewczątka, Obok Polek to szczeniątka: rasa, klasa. Nogi!
Takich nóg, takich nóg, Nie ma nikt, skarz mnie Bóg, To nam przyzna nawet najzawziętszy wróg. Takich stóp, takich ud, jaki szyk, jaki chód! To nie nogi, to po prostu już jest cud.
(A co do serc, czy długo trwa, nim do tych twierdz ktoś wejdzie...)
Niemki, Dunki, Włoszki, Czeszki Zgryziesz łatwo jak orzeszki, Z nimi zachód mały. Z Polką jest daleko gorzej, Każda z nich to ciężki orzech, Harde, twarde. Skały!
Ale jak, ale jak, Wreszcie już powie "tak", To ci wtedy, bracie, Słów ze szczęścia brak. Siedzi już, wierzaj mi, W duszy twej, w twojej krwi, Nie odkochasz się Do końca swoich dni.
(W tym cały sęk, a tamte jak? Czy mają wdzięk? Bo mówią...)
Włoszki mają czarne oczy, A Wiedenki wdzięk uroczy, Czeszki mocne ręce. Cud kochanką jest Hiszpanka, Werwę ma Amerykanka, Polka ma najwięcej!
Takie coś, takie ech! Takie joj, takie niech! Takie słońce w twarzy, W oczach taki śmiech… Nawet mur, nawet głaz, Też by zmiękł, też by trzasł, Jak uśmiechnie się Do ciebie choćby raz
Takie coś, takie ech! Takie joj, takie niech...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.