[Zwrotka 1] Cała chata jebie skunem i przytulę fortunę za to Chcą mi mówić jak mam żyć, a potem liżą na lewo i prawo Przeżyłem taki film, o którym mówię śmiało Ty przeżyłeś tylko wtedy, gdy Ci pozwoliłem na to Nigdy nie podbiłem do zajętej kobiety, nie jestem szmatą Moi ludzie są jak wędki kiedy wpadnę w bagno Koleżanka mej kobiety mówi, że ja jestem pato Ale kurwa, cztery koła na mój styl życia Jamajski drip, bibułki zwijam, kupię kobiecie Cadillac Proszę daj żyć, daj mi oddychać Chcę być ponad ten-seven już dzisiaj
[Bridge] Ja nie chodzę do klubów - nie walę (nie walę) Ja nie chodzę na bibę - ja palę (ja palę) Jestem z Bogiem bliżej, niż Ci się wydaję I mam serce, które wy debile wymienicie na naje Jesteście bandą baranów, moi ludzie po kuli powiedzą to samo Moi ludzie coś czuli, moi ludzie to pasmo porażek i zwycięstw Po których ty byś umiał zasnąć
[Refren] Jak mówisz coś, to popatrz na to jak wiele nas różni Świat szary - nie jak brokat, moje emocje są w próżni Nie mogę się wydostać, wpierdoliłem się do dżungli Sytuacja się różni, a ja wciąż nie lubię ludzi Jak mówisz coś, to popatrz na to jak wiele nas różni Świat szary - nie jak brokat, moje emocje są w próżni Nie mogę się wydostać, wpierdoliłem się do dżungli Sytuacja się różni, a ja wciąż nie lubię ludzi
[Zwrotka 2] Ten brudny wokal szura o beton Popatrz, jestem w tym jak klątwa Moja głowa - jak bomba Mam czas, mogę to jeszcze uratować Masz czas, możesz mnie jeszcze uratować
[Bridge] Ja nie chodzę do klubów - nie walę (nie walę) Ja nie chodzę na bibę - ja palę (ja palę) Jestem z Bogiem bliżej, niż Ci się wydaję I mam serce, które wy debile wymienicie na naje Jesteście bandą baranów, moi ludzie po kuli powiedzą to samo Moi ludzie coś czuli, moi ludzie to pasmo porażek i zwycięstw Po których ty byś umiał zasnąć
[Refren] Jak mówisz coś, to popatrz na to jak wiele nas różni Świat szary - nie jak brokat, moje emocje są w próżni Nie mogę się wydostać, wpierdoliłem się do dżungli Sytuacja się różni, a ja wciąż nie lubię ludzi Jak mówisz coś, to popatrz na to jak wiele nas różni Świat szary - nie jak brokat, moje emocje są w próżni Nie mogę się wydostać, wpierdoliłem się do dżungli Sytuacja się różni, a ja wciąż nie lubię ludzi (ludzi)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.