[zwr.1] Ja też chciałbym poczuć smak, póki żyję i oddycham Lata mi lecą, brat jakoś radę daję i tak Ja spadam w dól jak Ikar, wciąż do góry się wznoszę Jak większość tych pozerów, nie dam skurwić się za grosze Ja stoję tu dziś, mam wsparcie, uśmiech na buzi Zajawa, rap ten, przekaz od ludzi dla ludzi Dla ziomków z fartem, to nigdy się nie znudzi Dla ciebie mam też, dobry hip-hop to mnie studzi Możesz zanucić, musisz stestować- to moja mowa Spierdala czas, ciągła kontrola, By nie spaść na dno, by tam nie wracać Przed Tobą prawda, to ciężka praca Za to, że jesteś, że wspierasz, nie wtedy gdy jest melanż Za dobre słowo nieraz, gdy upadałem do teraz I nawet gdy mnie nie ma Daję wersy Ci z podziemia, idę po swoje ciągle biegnę Tak spełniam marzenia
[ref.] Ja wiem to, muszę próbować, też kontrolować Na pewno, to jest, to muszę szanować Co mam pochłaniam jak narkoman Co mam, tego nie oddam Nie zamienię na dolar, nie na pokaz moja zwrotka x2
[zwr.2] Nie przeszkodzi mi w tym wafel Zawsze na nogi stanę, nie wykręcam żadnych afer Wiozę się tu we własnej szacie Własny styl, logo, bracie nic mi nie zarzucisz Ja też warsztat mam tu w chacie Jeszcze nieraz Cię zaskoczę, kocie Zobaczysz wskoczę To ten typ, non stop rap To ten typ, co wciąż gra, taki typ człowieka Życie w rym zamieniam, to najlepsze, najszczersze Usłyszysz o mnie jeszcze, ja wiem, ze ty tez chcesz Ja wiem, że ten label pomoże mi, w to wejdę Ja wiem, że to sercem pisane są poezje I nawet kiedy stres jest, to pomaga mi częściej Za siebie weź się Ja tez wziąłem teraz częściej widzę dobre strony Latam za tym, chłopak kumaty Nie na procent i na raty Wariacik młodej daty, nie mam od mamy i taty Sam zapierdalam ciężko, by to nagrać Nic poza tym
[ref.] Ja wiem to, muszę próbować, też kontrolować Na pewno, to jest, to muszę szanować Co mam pochłaniam jak narkoman Co mam, tego nie oddam Nie zamienię na dolar, nie na pokaz moja zwrotka x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.