[Refren] Mówili mi, że każdego tutaj zmienia czas; Ja gram hardcore i na zmianę tu nie ma szans Nie rozumieją i dalej pytają gdzie mam hajs; Jedyny wniosek jaki wyciągnąłem - jebać was
[Zwrotka 1] Rap bez jaj zaczął łamać mi serce; Pora połamać ręce im zamiast załamać ręce Ja podnoszę pięść bo już - sick of it all; Zrzucam napalm tam gdzie śpi twój idol Się schylić, wychylić by sięgnąć po sukces; Ja na nazywam to "Skłonności samobójcze" Nie dajemy po kablach tylko walimy wódkę; A jak będziesz pił z nami to film niestety urwiesz Hardcore, zapraszam to spotka cię koniec; Nie wejdziesz, tak jak moja zwrotka na kodex Nie no gwiazdorzę, choć postaw i polej; Już nie ćpam, a leży moja fotka na stole Jak puścisz mi white'a, to posypię white'a ci z trutki na szczury; I zajeb se blachę, ja jaram się rapem jak dalej nie łapiesz; Wszystko czym się jarasz jest dla mnie nierapem
[Refren x2] Mówili mi, że każdego tutaj zmienia czas; Ja gram hardcore i na zmianę tu nie ma szans Nie rozumieją i dalej pytają gdzie mam hajs; Jedyny wniosek jaki wyciągnąłem - jebać was
[Zwrotka 2] Pytam kogo słuchasz, nawet to wyznanie boli; To zła religia, idź zabij swoich idoli Mnie to pierdoli kto będzie tu hity walił; Na tę scenę dawno się wysrałem już jak GG Allin Młodzi zbuntowani myślą, że są Sex Pistols; Niech tak nie drą japy bo pomyślę, że beef chcą *pstryk* jak Thanos i więcej nie pisną; Strzeliłem z palców no bo każdy jest pizdą Staram się nie słuchać no bo mnie to kuje w uszy; Twój chłopak pewnie słuchając ich sobie przekuje uszy Ukrywanie przed nim ciuchów musi być mega trudne; Ale go nie policzkuj, by się nie ujebać pudrem Chcesz się popisać to se dziarę zrób na cały ryj; Nikt cię nie pozna, a za parę stów to fajny deal Ja taki fajny to być nie chcę, pierdolę Wystarczy mi, że robię rap i jestem hardcoremTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.