My - To najniższa populacja ciągle marudzimy, że ta pensja już nie starcza Dla nich - moja wypłata to drobne mama mnie uczyła, żeby szanować pieniądze...
Zwrotka 1:
W większości tak żyjemy, chata auto w kredo żeby tylko nigdy, nie zbić piony z biedą się martwię o jutro, nie wiem co wypadnie to życie a nie gra, nie licz na drugą szansę
jak raz upadniesz, to tak ciężko wstać dlatego w rutynie, szukam swojego końca nie lubię nie pewności, i nie stabilizacji dlatego w moim aucie, mam wspomaganie trakcji
nie lecę na wariata, zawsze mam plan my jak łódki, każdy steruje swój maszt tyle masz ile wypracujesz sam uważaj na znajomych, niektórzy są jak chwast
rzadko znajdą się tacy, że przyłóż do rany no chyba że masz dużo kasy, to dzwonią sami ja pomocny chłopak, z miękkim sercem po latach zrozumiałem, że to nie odpowiednie...
Ref:
My - To najniższa populacja ciągle marudzimy, że ta pensja już nie starcza Dla nich - moja wypłata to drobne mama mnie uczyła, żeby szanować pieniądze...
Zwrotka 2:
Nie wielkie marzenia, ogranicza mnie materia nie ograniczy nic, aby oddać siebie w wersach jak ptak lecę, wiatr mi w oczy za dzieciaka, mnie ukajał mamy dotyk
swoje doświadczenia, sam niesiesz na barkach jak pościelisz tak się wyśpisz, licz na farta z bratem znów pale blanta, tak jak kiedyś nawet nie wiem kiedy, minęło kilka lat
mam fach w ręku, krew wypływa ze mnie ciągle żyjemy w tym pędzie jutro nie wiem czy nadejdzie przez smutek i żal, przeszedłem przez te ciernie
mam tak wiele, co jest ich marzeniem się mogę śmiać, ze wszystkich nauczycielek a po szkole miałem, tylko kopać doły wykopałem, żebyście wlecieli do nich...
Ref:
My - To najniższa populacja ciągle marudzimy, że ta pensja już nie starcza Dla nich - moja wypłata to drobne mama mnie uczyła, żeby szanować pieniądze...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.