Dusza, dusza nie myśli Dusza czuje Dusza wie Ale jeśli do czegoś musi się zmuszać Głośno krzyczy: NIE
Atom!
Życie to bitwa Więc jestem demonem wojny bo walczę o Spokój ludzi niespokojnych chwała jest wieczna Miłość to potęga I fajnie jak to wszystko uzupełni penga Jak idziesz na szczyt, to weź ze sobą ludzi Bo kto ci pomoże jak trzeba będzie zawrócić Łatwo się mówi Trudniej się robi Jakie życie taki długi Będzie kondukt żałobny Nie nakręcaj korby To Nie jest tego warte Zbieraj siły, gdy życie sprowadzi w parter Jak przebrałeś miarkę To pamiętaj jedno, ze nawet od przybytku głowa może pęknąć Lekko proste, biorę to na klatę Płyta przesiąknięta życiowym klimatem Stworzyliśmy mapę motywacyjnych myśli Po to by pogrzebać ślad pesymistyczny
Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Jak spada ciśnienie, zaczynają wiać wiatry Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Prawa nic nie wyjaśniają, lecz budują fakty Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Rodzimy się młodzi, umieramy starzy Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Sukces przeplatany porażkami
Bardzo się starasz I biegniesz po trupach To uważaj byś sam nie wyzionął ducha Skrucha to skrucha Pytanie czy prawdziwa Oby żadna matka nie wyparła się syna Oby żaden ojciec nie przeżył swego dziecka Oby każda miłość płynęła prosto z serca Luźniutko na wersach dosadnie z przekazem choć Charyzmatycznie to przy kawałkach płaczesz walczysz o kasę, bo bez niej też jest słabo by to się nie spotkało z izolacyjną karą mogę być na tapecie ale z prawda na ustach w tym zakłamanym świcie jest jak jest raz gorzej raz lepiej dziś toczę motywacje kiedyś to poczułem eter sete mordo popijałem piwem po to by zapomnieć kim naprawdę byłem
Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Jak spada ciśnienie, zaczynają wiać wiatry Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Prawa nic nie wyjaśniają, lecz budują fakty Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Rodzimy się młodzi, umieramy starzy Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Sukces przeplatany porażkami
Ucieczka to spokój, spokój na chwilunię robisz to co inni by wymieszać cię w tłumie wiem wiem co mówię, też taki byłem po czym powstałem z popiołu i stałem się hybrydem, dla niektórych Dawid, a dla wielu Epis, jestem jaki jestem tu nie panuje przebyt, chce coś powiedzieć, wbijam się od frontu i mam lekkiego świra na punkcie motorsportu.
Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Jak spada ciśnienie, zaczynają wiać wiatry Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Prawa nic nie wyjaśniają, lecz budują fakty Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Rodzimy się młodzi, umieramy starzy Wszystko w przyrodzie dąży do równowagi Sukces przeplatany porażkamiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.