[1] Taki jest świat, że wszystko jest pod górke, Nawet zwykły menel prosi o kase na wódkę, Zawsze poniżany trzymał zęby na kłódkę, Wtedy już wiedział, że życie nie jest nudne.
Jakiś czas temu ,nie do pomyślenia, Ustawiony chłop z dostatkiem pieniądza, Miał na utrzymaniu swojego małego brzdąca I nawet żona potrafiła być gorąca.
Lecz przyszedł kryzys i poszła "w pizdu!"[zdu!] Zostawiła ich [ich!], zostali we dwóch [dwóch!] Mały miał dwa lata kiedy, stracił matke, To wspomnienie zostanie z nim już na zawsze.
Od tamtej pory w domu była patologia, Nie jedli obiadów, tak się zdarzało co dnia, Z dnia na dzień nie starczało im na rachunki, do tego ojciec miał z policją porachunki.
Ref. To jest siła wiedzy, logiczne myślenie Co masz zrobić, żeby nie żyć w biedzie? Wiem, trudne jest to wszystko, jednak uwierzyć, Że jeden ruch potrafi wszystko spieprzyć. [x2]
[2] Wtem przyszła zima i było coraz ciężej, Ojciec stracił prace i zaczął pić więcej, Powoli nie starczało mu na rachunki, Do tego zaczął pić mocniejsze trunki.
Z domu powoli robiła się melina, "Spójrz na to z góry!", kogo to jest wina? Mały nie miał ubrań, chodź było bardzo zimno Marzł na dworze, kiedy ojciec skończył piwo.
"Co z jego matką?", skończyła w nocnym barze. Za dwie dychy twój raj się ukaże, Nie było wyboru ,musiał swego syna oddać, Bo przeciwnością losu nie potrafił sprostać.
Z jego wychowaniem nie dawał sobie rady, W sumie nie próbował, bo pierdolił takie sprawy. Siedział sam w domu,w głowie tylko chlanie, Aż do momentu, gdy zabrali mu mieszkanie.
Ref. To jest siła wiedzy,logiczne myślenie. Co masz zrobić, żeby nie żyć w biedzie? Wiem, trudne jest to wszystko jednak uwierzyć, Że jeden ruch potrafi wszystko spieprzyć. [x2]
[3] Minęły cztery lata od utraty dziecka, To w jego życiu była najtrudniejsza lekcja. Przypominał sobie wszystkie szczęśliwe chwile, Gdy razem z żoną tworzył prawdziwą rodzinę.
On szczerze i uczciwie swego syna kochał, Do czasu aż alkohol nad nim zapanował. Wtedy się dowiedział, że życie nie jest dobre, Gdy zaczął prosić przechodniów o drobne.
Teraz to był menel wytykany palcami. Przez małych dzieciaków obrzucany kamieniami. Nie dał sobie rady musiał w końcu się poddać. Nie miał już siły, nie mógł problemom sprostać.
Był już przekonany, że chce z tym skończyć. Chwila cierpienia, by do matki dołączyć. Wyjął jeszcze zdjęcie swego kochanego syna, Od utraty życia dzieliła go jedna chwila.
Ref. To jest siła wiedzy,logiczne myślenie Co masz zrobić, żeby nie żyć w biedzie? Wiem, trudne jest to wszystko jednak uwierzyć, Że jeden ruch potrafi wszystko spieprzyć. [x4]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.