Gram w to coś cały czas i chuj z tego mam, To dla tych, którzy byli tutaj. Dziś jestem sam, słucham sumienia, idziemy chlać, Pijemy za jutro i za ostatni hajs. Chcę to lepsze życie, ty, dawaj mi bilet, Bo gorsze życie wkłada mi krawat na szyję. Dzisiaj cię nie ma, jutro będziesz, tak żyję, Bo ile byś nie miał to możesz przegrać tyle. Gram w to coś cały czas, zostaje ogień, Do przodu jak wieża, dla nich jestem jak pionek. Możesz zrobić mi loda, założyć koronę, Mogę być kim chcesz, to nie ma znaczenia w ogóle. Mam chudy portfel, MasterCard nie mam, Siano leży na ulicy, a ja nie umiem go zbierać. To okropne, opowiem ci żart dobry, Mam w dupie władzę, na bank ty też tak sądzisz.
I'm so glad, Albo zresztą nieważne. I'm so glad, Mogę dalej robić, zresztą I'm so glad, Albo zresztą nieważne. I'm so glad.
Mogę kolekcjonować puszki i tagować się złą, Tak zarobię na Merca i postawię dom, spoko. Albo zbierać puszki i wywozić na złom, Tak zarobię na browca i zostawię ją. Pieprzę życie podobne do papierowej serwetki, Tu człowiek jest bogiem, a ja klęczę przed nim. Nie zmieni nic gdybym cię zapewnił nawet, Że będę tu zawsze, że marzenie się spełni całe. Świat, który mnie wpędził w niepamięć dziś, Każdy z nas daje tak wiele, że nie daje nic. I niby co mogę z tym zrobić? Odetnę palce i zagram o rentę, pomyśl.
Ty daj mi hajsu daj, lepsze życie daj mi. Chcę żyć, chcę czuć życie, tańczyć. Chcę się cieszyć życiem, lepsze życie daj mi. Albo zresztą nieważne Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|